Notka trochę o niczym, ale co tam ;PP. Nic nie piekłam bo nie mam weny twórczej. Ale znając moją mamę, jutro po kościele będzie miała ochotę na jakieś ciastko do kawy:D. Może w końcu upiekę muffinki jogurtowe z nutką cytrynową... Tak, to jest to!
Do wigilii klasowej został ok. miesiąc, więc Zołzunia już stroi gitarę i ćwiczy kolędy^^. Inka, kochanie, w tym roku gram z akordów nie z tabów! :DD
Z nudów dzisiaj zrobiłam kolczyki. Proszę, napiszcie w komentarzach, co myślicie o tego typu biżuterii. Wszelkie komentarze mile widziane :)). A oto one:
Może jutro wstawię więcej zdj. kolczyków.
Papaa :*
+ faza na Old Sparky z mojego nowego nabytku ^^
Się tak nie chwal! :)
OdpowiedzUsuńJak zagrasz wszystkie z akordów to ani jednej nie zagramy we dwie :<
I też jakąś spróbuję z akordów :DDDDD
Ja też kiedyś zajmowałam się tego typu biżuterią :) Ale przerzuciłam się na modelinę :D
OdpowiedzUsuńfajne te czerwone :)
OdpowiedzUsuń