Dzisiaj lepiłam...wczoraj byłam na tzw hubertusie <święto kończące sezon jazdy konnej>.
I dzisiaj wylałam niechcący ponad pół werniksu :<<<< popchnęłam go łokciem, a potem myslalam ze zakręcony jest i podniosłam go za korek :( Braaawo dla mnie!
Oglądałam też ''stratos-skok z przestworzy'' :D tyleee wlatywał i tak krótko spadał.
Jutro mamy w szkole akademię na dzień nauczyciela i mamy przyjść na galowo -,- ale jest plus...mianowicie lekcje po pół godziny!!!! ^.^
I teraz mam do was pytanko :)
Mianowicie...Czy nie chcecie może zamiast łapania licznika candy przydasiowo-biżuteryjnego. Pewna blogerka poddała mi ten pomysł, ale nie wiem, czy jest sens zmieniać :>
Dzisiaj nic modelinowego nie wstawię, postaram się wstawić w trakcie tygodnia, bo teraz mogę lepić tylko w weekendy :>
:*** bye.
edit.
Te oto kolczyki idą jutro w ręce Alicji :* koleżanki z klasy ^^
Śliczności ;*
OdpowiedzUsuńuuu... szkoda werniksu :(
OdpowiedzUsuńa co do tego licznika... czekam i czekam żeby złapać tą liczbę 2222, ale może to candy to fajny pomysł :) Ja ostatnio też myślałam nad zorganizowaniem takiej rozdawajki :) Tak więc wybór należy do cb ;p
Candy fajny pomysł ;)
OdpowiedzUsuńJa na pewno wezmę udzial ;)
Bardzo sympatyczny blog :)Dziękuję za odwiedziny i zapraszam częściej, a tymczasem dodaję Cię do obserwowanych :)
OdpowiedzUsuńhttp://modelinadoroslej.blogspot.com
Pozdrawiam :)